Choroby układu oddechowego były trzecią (po chorobach układu krążenia i nowotworach) najczęstszą przyczyną zgonu w UE w 2016 r. Europejczycy najczęściej umierali na przewlekłe choroby dolnych dróg oddechowych. Tymczasem znacznej większości chorób układu oddechowego można skutecznie zapobiegać. Co więcej, badania dowodzą, że rezultaty widać zaskakująco szybko.
Na zdrowie układu oddechowego wpływają czynniki wewnętrzne (odporność, ogólna kondycja fizyczna, pojemność płuc, technika oddychania) i zewnętrzne. Jak pokazują statystyki, najczęstszym powodem rozwoju chorób układu oddechowego są zanieczyszczenia powietrza i dym tytoniowy.
Jak zapobiegać zanieczyszczeniom powietrza?
Zanieczyszczenia powietrza możemy podzielić na niezakaźne: pyłowe i gazowe oraz zakaźne: wirusy, bakterie i grzyby. Przeglądowe badania pokazały, że zmniejszenie niezakaźnego zanieczyszczenia powietrza szybko poprawia zdrowie. Badacze związani z Komitetem Ochrony Środowiska Forum Międzynarodowych Towarzystw Oddechowych (Environmental Committee of the Forum of International Respiratory Societies, FIRS) wskazali działania, które zmniejszyły zanieczyszczenie powietrza w różnych miejscach na świecie i określili ich pływ na zdrowie ludzi. Wymieńmy jedno z nich: zamknięcie huty stali w USA w Utah na 13 miesięcy przełożyło się na zmniejszenie hospitalizacji z powodu zapalenia płuc, zapalenia opłucnej, zapalenia oskrzeli i astmy o połowę, a nieobecność dzieci w szkole spadła o 40%. Dzienna śmiertelność malała o 16% na każde zmniejszenie o 100 μg/m3 stężenia cząstek stałych (PM10) w powietrzu.
Pokazuje to wymierne korzyści z regulacji dotyczących emisji szkodliwych związków do atmosfery i ze starań lokalnych społeczności o jak najczystsze powietrze w ich rejonie. Działania takie zawsze należy wspierać, równolegle jednak – dużo sprawniej i skuteczniej – możemy wpływać na jakość powietrza w naszych domach.
Wspomnieni wyżej naukowcy dowiedli, że ogromne korzyści przynosiło również zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza w domach. W Nigerii ciężarne, które korzystały z emitujących mniej zanieczyszczeń kuchenek do gotowania, rodziły dzieci z większą masa urodzeniową, wiek ciążowy w chwili porodu był wyższy, zaś śmiertelność okołoporodowa – niższa. Warto dodać, że dobrostan i masa urodzeniowa noworodków rzutują na ich późniejszą chorobowość – m.in. na astmę. Astma jest najczęstszą chorobą przewlekłą wieku dziecięcego, dotykającą 14% dzieci z całego świata.
Jakość powietrza w budynkach – domach, biurach, miejscach użyteczności publicznej – możemy szybko poprawić dzięki montażowi oczyszczaczy powietrza. Są to urządzenia, które filtrują zarówno czynniki niezakaźne (pyły, gazy), jak i zakaźne (bakterie, wirusy, grzyby). Oczyszczone powietrze jest wydmuchiwane do wnętrza budynku, a zanieczyszczenia, zamiast trafiać do naszego układu oddechowego, są zatrzymywane w filtrach. Ma to szczególne znaczenie w okresie grzewczym, kiedy zanieczyszczenie szkodliwymi substancjami, tworzące tzw. smog, jest największe. Jednak dla alergików czyste powietrze w pomieszczeniach, w których na co dzień przebywają, jest istotne przez cały rok. Niektórzy z nich są bowiem uczuleni na tzw. alergeny całoroczne: np. roztocza kurzu domowego i zarodniki grzybów pleśniowych, występujące zarówno w pomieszczeniach zamkniętych, jak i w środowisku. Niezależnie od tego duże stężenie zanieczyszczeń pochodzących z transportu czy ogrzewania budynków nasila objawy alergii, a u osób zdrowych może doprowadzić do jej rozwoju. Niestety sprzyja też ono zachorowaniu na wiele innych chorób układu oddechowego, nawet gruźlicy (która jest chorobą zakaźną) – dowiedziono bowiem jej częstsze występowanie na terenach miejskich.
Jeżeli urządzenie ma stać w pokoju dziecięcym, warto wybrać oczyszczacz, który pracuje wystarczająco cicho. Niektóre modele mogą dodatkowo nawilżać powietrze – poprawia to nie tylko komfort oddychania, ale i zapewnia prawidłowe działanie śluzówek układu oddechowego, co z kolei przekłada się na lepszą pracę naszego wewnętrznego „systemu filtrującego”. Warto pamiętać, że do licznych funkcji, które spełnia nos, należą nawilżenie powietrza parą wodną i oczyszczenie go, zanim trafi do płuc. Błona śluzowa nosa pokryta jest milionami rzęsek i komórek produkujących śluz. Rzęski rozprowadzają śluz i wykonują ruchy faliste (nawet do 1000 razy na minutę), usuwając do 90 proc. zanieczyszczeń, zanim trafią do głębiej położonych odcinków górnych dróg oddechowych.
Podsumowując – zanieczyszczenia powietrza: zarówno pyłowe, jak i gazowe, przyczyniają się do zakaźnych i niezakaźnych chorób układu oddechowego takich jak zapalenie płuc, astma, przewlekła obturacyjna choroba płuc i gruźlica. Występujące w powietrzu czynniki zakaźne: bakterie, wirusy i grzyby są przede wszystkim przyczyną zakaźnych chorób układu oddechowego, ale infekcje zaostrzają przebieg niektórych niezakaźnych chorób układu oddechowego, np. astmy.
Palenie papierosów a nowotowory… i nie tylko
Palacze w pierwszym rzędzie obawiają się raka płuca – całkiem słusznie, ponieważ to najczęściej występujący w Polsce nowotwór złośliwy u mężczyzn, coraz częściej dotykający również panie. Największe ryzyko zachorowania stwarza właśnie palenie papierosów lub wdychanie dymu tytoniowego (palenie bierne). Zagrożenie to jest wprost proporcjonalne do długości trwania nałogu i liczby wypalonych dziennie papierosów. Najskuteczniejszą profilaktyką raka płuca jest zatem rezygnacja z palenia tytoniu. Podobnie z profilaktyką przewlekłej obturacyjnej choroby płuc.
Przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) to jedna z trzech głównych przyczyn zgonów na świecie, zwłaszcza w krajach o niskich dochodach. Jak wspomnieliśmy, najbardziej skuteczną metodą zapobiegania POChP jest zaniechanie palenia tytoniu. Ochrona wynikająca z niewdychania dymu tytoniowego w równym stopniu dotyczy palaczy, jak i osób narażonych na kontakt z dymem: zwłaszcza członków rodziny palacza czy jego współpracowników. Drugą na liście metod prewencji POChP jest czystość powietrza w miejscu pracy. zanieczyszczenie powietrza substancjami chemicznymi takimi jak cement czy organicznymi (np. pyłem ze zbóż) przyczynia się do około 1/5 zachorowań na POChP. Zagrożenia tego można łatwo uniknąć, montując urządzania odfiltrowujące szkodliwe pyły, o czym mówiliśmy wcześniej.
Szczepienia
Dzięki wprowadzeniu masowych szczepień wyeliminowano (w pełni lub niemal całkowicie) wiele groźnych chorób, takich jak polio. Ten nazwa tej choroby nie wywołuje grozy, jednak w 50. i 60. XX wieku wiele osób dotkniętych nią miało porażenie mięśni (w tym przepony) uniemożliwiające samodzielne oddychanie – w wyniku tego jedynym ratunkiem było dla nich przebywanie w tzw. żelaznych płucach. Ostatni przypadek zachorowania na polio w Polsce odnotowano w 1984 roku. Szczepienia prowadzi się nadal, ponieważ wirus jest obecny w innych krajach.
Dzięki szczepieniom można uniknąć wielu ostrych infekcji dolnych dróg oddechowych, np. COWID-19, grypy i krztuśca, a także infekcji przewlekłych, np. gruźlicy. Trwają badania nad szczepionką przeciwko syncytialnemu wirusowi oddechowemu (RSV). Warto pamiętać, że ochrona, jaką daje szczepienie, często wygasa po kilku lub kilkunastu latach – dzieje się tak np. w przypadku gruźlicy i krztuśca, którego „renesans” obecnie przeżywamy.
Przyczyny chorób układu oddechowego
Zgodnie z opinią wielu towarzystw medycznych, m.in. Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP, główne zagrożenie dla zdrowia człowieka stwarza wdychanie zanieczyszczeń. Dlatego WHO umieściła walkę z zanieczyszczeniem powietrza (wraz z zmianami klimatu) na pierwszym miejscu listy Ten threats to global health in 2019.
Szkodliwe substancje we wdychanym powietrzu
Narządem wewnętrznym, który jest szczególnie narażony na zanieczyszczenia pochodzące ze środowiska, są płuca. W ścisły kontakt z wdychanym powietrzem wchodzi jednak cały układ oddechowy, a więc również górne i dolne drogi oddechowe.
Źródłem zanieczyszczeń są głównie: elektrociepłownie, zakłady produkcyjne, transport, spalarnie odpadów i gospodarstwa domowe. Do szczególnie szkodliwych substancji, jakie uwalniają one do atmosfery, należą m.in.: pył zawieszony (PM), ozon (O3), dwutlenek azotu (NO2) i dwutlenek siarki (SO2).
W 2016 roku z powodu skażenia powietrza pyłem drobnocząsteczkowym PM2,5 przedwcześnie zmarło 412 000 mieszkańców Europy, w tym około 43 000 Polaków. Jednak PM2,5 to tylko jeden ze składników smogu. Dlatego nawet jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że smog powoduje również choroby spoza układu oddechowego, liczby jednoznacznie świadczą o jego wielkiej szkodliwości dla zdrowia.
Na paradoks zakrawa, że najgroźniejsze dla układu oddechowego zanieczyszczenie powietrza aplikują sobie ludzie, i to na ogół co najmniej kilka razy dziennie. Jest to dym tytoniowy, zawierający ponad 400 związków chemicznych, w tym około 70 substancji rakotwórczych. O szkodliwości palenia papierosów mówiono już wiele, jednak wciąż ma to głębokie uzasadnienie – podobnie jak efektywna pomoc palaczom w rzuceniu nałogu. Niekiedy pomoc ta przybiera formę restrykcji. Wydaje się jednak, że cel w tym przypadku uświęca środki. Na przykład w Irlandii już po tygodniu od wprowadzenia zakazu palenia tytoniu w miejscach publicznych odnotowano 13-procentowy spadek umieralności ze wszystkich przyczyn. Co ciekawe, dotyczył on także osób będących biernymi palaczami, co pokazuje, jak bardzo palacze szkodzą otaczającym ich osobom.
W jednym z polskich badań przeprowadzonym w szpitalu w Tychach w 2012 roku udowodniono, że u chorych na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP), którzy zaprzestali palenia tytoniu, dochodzi do zmniejszenia intensywności objawów choroby (90%), częstości stosowania tlenoterapii (69%), dawkowania leków wziewnych (40%) i liczby hospitalizacji (56%). Tak więc brak nałogu palenia papierosów przynosi wymierne korzyści nie tylko palaczom, ale i służbie zdrowia – i to zaskakująco szybko. O ile jednak przewlekła obturacyjna choroba płuc jest uleczalna, osoby, u których na skutek palenia papierosów rozwinął się rak płuca, mają bardzo małe szanse na przeżycie więcej niż pięciu lat. Duża liczba zgonów (24 000 rocznie w Polsce) i niski wskaźnik 5-pięcioletniego przeżycia są następstwem późnego rozpoznania oraz niewystarczającej dostępności leczenia.
Czynniki zakaźne
Choroby układu oddechowego, które trapią nas najczęściej, są na ogół niegroźne i przeważnie wywołują je wirusy. Do chorób tych zaliczamy przeziębienie, choroby gardła i krtani. Poważniejsze konsekwencje może mieć grypa i, oczywiście, COWID-19. Bakterie z kolei odpowiadają najczęściej za zapalenie płuc (Streptococcus pneumoniae), przy czym zagrożenie to zwiększa rosnąca antybiotykooporność, również dotycząca S. pneumoniae. W sumie każdego roku infekcje spowodowane przez oporne bakterie przyczyniają się nawet do 700 tys. zgonów na świecie. Z kolei gruźlicę wywołuje prątek gruźlicy Mycobacterium tuberculosis (również mający odmiany oporne na antybiotyki). Gruźlicę cechuje największa śmiertelność z powodu pojedynczego czynnika zakaźnego. Rzadziej za choroby układu oddechowego odpowiadają grzyby (np. grzybica płuc: aspergiloza, kandydiaza, kryptokokoza i mukormykoza).
Czynniki genetyczne
Jedną z najczęstszych chorób dziedzicznych jest mukowiscydoza. Co 25 osoba nosi gen z mutacją, która prowadzi do rozwoju choroby – aby jednak do niego doszło, konieczne są dwie kopie wadliwego genu (jeden od matki, drugi od ojca). Nawet w takiej sytuacji prawdopodobieństwo, że u dziecka wystąpi mukowiscydoza, wynosi 25 procent. Czynniki genetyczne mają również wpływ, choć nie tak duży, na rozwój POChP. Badania nad genami tłumaczą więc, dlaczego nie u wszystkich palaczy ta choroba wystąpi. Cechą dziedziczoną genetycznie jest także skłonność do alergii. Alergia, czyli nadmierna – niewspółmierna do czynnika ją wywołującego – reakcja układu odpornościowego, jest przyczyną alergicznego nieżytu nosa i astmy oskrzelowej. Z uwagi na gwałtowny wzrost zachorowań na różne rodzaje alergii Europejska Biała Księga Alergii określiła choroby alergiczne mianem epidemii XXI wieku.
Wpływ diety na zdrowie układu oddechowego
Na prawidłowe funkcjonowanie układu oddechowego, podobnie jak innych układów, ma wpływ odżywienie. Warto o tym pamiętać szczególnie o osób w wieku podeszłym (powyżej 65. roku życia), u których często dochodzi do zachorowań na gruźlicę. Niedostateczny stan odżywienia tych osób jest przyczyną wielu chorób, często niestety bagatelizowaną. Zarówno niedożywienie, jak i anemia zwiększają ryzyko zachorowania na POChP. Z kolei otyłość sprzyja występowaniu bezdechu sennego i astmy współistniejącej z otyłością – niealergicznej postaci astmy.
Podejrzewa się, że na rozwój chorób układu oddechowego wpływają również określone składniki diety. Na przykład w badaniach klinicznych określających związek spożycia tłuszczu w diecie z funkcją układu immunologicznego wykazano, że spożywanie posiłków o wysokiej zawartości tłuszczu u zdrowych osób zwiększa stężenie krążących cytokin prozapalnych i neutrofili, to zaś przekłada się na stan płuc. Warto więc stosować dietę zawierającą składniki o działaniu przeciwzapalnym oraz wzmacniającym układ odpornościowy.
Dieta, odżywienie i masa ciała
Dowiedziono, że otyłość sprzyja występowaniu bezdechu sennego i tzw. astmy współistniejącej z otyłością – jednej z czterech postaci astmy. Z kolei niedożywienie i anemia zwiększają ryzyko zachorowania na gruźlicę i POChP. Podejrzewa się, że na rozwój chorób układu oddechowego wpływa również to, co jemy. Na przykład w badaniach klinicznych określających związek spożycia tłuszczu w diecie z funkcją układu immunologicznego wykazano, że spożywanie posiłków o wysokiej zawartości tłuszczu u zdrowych osób zwiększa stężenie krążących cytokin prozapalnych i neutrofili, to zaś przekłada się na kondycję płuc.
Suche powietrze
Coraz częściej zwraca się również uwagę na wpływ suchego powietrza na rozwój chorób układu oddechowego. Jeśli w powietrzu brakuje wilgoci (zarówno w czasie upałów, jak i w okresie jesienno-zimowym, kiedy grzeją kaloryfery) często kichamy i odczuwamy ból głowy – wynika to z upośledzenia funkcji śluzówek nosogardła – naszej naturalnej bariery ochronnej. Aby utrzymać ich fizjologiczną funkcję i pozwolić na „odfiltrowywanie” zanieczyszczeń i drobnoustrojów, warto nawilżać pomieszczenia, w których przebywamy. Z pomocą przyjdą nam zdobycze nowoczesnej technologii: do oceny wilgotności powietrza służy higrometr, zaś do nawilżania go – nawilżacz lub oczyszczacz z funkcją nawilżania.