Podstawowym wskaźnikiem prawidłowej masy ciała jest BMI, który jednak nie dostarcza nam niezwykle cennych informacji dotyczących zawartości tłuszczu w naszym organizmie. Często nie jesteśmy świadomi, że mamy problem otłuszczenia narządów wewnętrznych, ponieważ nasza waga jest w normie. Nierzadko nadmiar tłuszczu dotyczy osób szczupłych, innym razem zmagających się z otyłością brzuszną.
Przyczyny otłuszczenia narządów wewnętrznych
Otłuszczenie narządów występować może nawet u 5,5 miliarda osób, pomimo że wiele z nich nie jest tego świadomych. Tłuszcz gromadzi się w organizmie na skutek spożywania zbyt dużej ilości pokarmów i stosunkowo małego ruchu. Jemy więcej, niż spalamy w ciągu dnia, ograniczamy się tylko do podstawowych czynności, które nie wystarczają, aby pozbyć się nadwyżki kalorycznej. Otłuszczenie narządów wewnętrznych wynika nie tylko ze spożywania większej ilości pokarmów, niż potrzebuje tego nasz organizm, ale również z niewłaściwej i niezbilansowanej diety. U takich osób w jadłospisie pojawiają się tłuszcze zwierzęce, a ograniczone zostają roślinne, są potrawy smażone na głębokim tłuszczu oraz produkty wysoko przetworzone. W ich składzie pojawia się nie tylko tłuszcz, ale również sól, konserwanty i wzmacniacze smaków, które zwiększają apetyt, przez co jemy więcej.
Nadwyżka kaloryczna nie byłaby niczym złym, gdybyśmy jednocześnie do naszej diety dopasowali aktywność fizyczną. Ruch jest niezwykle ważny, ponieważ dzięki niemu możemy utrzymać prawidłową wagę, ale też pozbyć się nadmiaru tkanki tłuszczowej. O ile tkanka tłuszczowa jest widoczna, o tyle otłuszczenie narządów już nie. Może nam się wydawać, że pozbyliśmy się problemu, podczas gdy on wciąż jest obecny.
Otłuszczenie narządów wewnętrznych – objawy
Bardzo dużym problemem przy diagnozie otłuszczenia organów wewnętrznych jest brak charakterystycznych objawów dla tego schorzenia. Tłuszcz gromadzi się w obszarze trzustki i wątroby, ale też żył czy nawet kręgosłupa. Często towarzyszy temu otyłość brzuszna, która jest sygnałem, że nasza dieta nie jest właściwa, ważymy za dużo, nie ruszamy się wystarczająco i w organizmie gromadzi się tłuszcz. Innym razem waga jest w normie, również nasz wygląd nie jest niepokojący. Pomimo to organy wewnętrzne pokrywają się tłuszczem. Objawy otłuszczenia narządów wewnętrznych są więc często niewidoczne, co utrudnia zdiagnozowanie problemu w odpowiednim momencie. Nie jest ono również widoczne w BMI, a jedynie podczas badania lekarskiego. W wielu przypadkach w trakcie jego przeprowadzania problem jest już na bardzo zaawansowanym poziomie.
Otłuszczenie narządów u osób szczupłych
Przy otłuszczeniu narządów u osób szczupłych mamy do czynienia z otyłością metaboliczną. Tłuszcz w takim przypadku nie odkłada się na zewnątrz, a gromadzi się wewnątrz organizmu. Przede wszystkim odkłada się w jamie brzusznej i zlokalizowanych w niej narządach. To oznacza, że jesteśmy szczupli, mamy nienaganną sylwetkę, podczas gdy w środku nadmiar niewidocznego tłuszczu. Wydaje się, że skoro go nie widać, to nie ma problemu. W rzeczywistości otłuszczenie narządów może być bardziej niebezpieczne niż otyłość.
Przyczyną tego problemu jest często dieta, ale również należy się jej doszukiwać w uwarunkowaniach genetycznych. Takie osoby preferują tłuste pokarmy, jednak nie ma to żadnych konsekwencji w ich wyglądzie. Nierzadko jest to też efekt bardzo nierównomiernie rozłożonej kaloryczności pokarmów, jakie spożywamy w ciągu dnia. Nie jemy śniadań, a pierwszy posiłek spożywamy dopiero po południu, a kolejny wieczorem, oba są obfite, wysokokaloryczne i tłuste. Czasem też jednego dnia jemy mniej, podczas gdy kolejnego już dwa razy więcej. Organizm nie jest uodporniony na takie zmiany, co doprowadza do gromadzenia się tłuszczu wokół narządów wewnętrznych.
Skutki otłuszczenia narządów wewnętrznych
Przy otłuszczeniu narządów wewnętrznych wzrasta ryzyko zachorowania na poważne choroby, mające związek z podwyższeniem poziomu trójglicerydów w komórkach. To właśnie one odpowiadają za otłuszczanie narządów. Wzmaga to prawdopodobieństwo wystąpienia cukrzycy typu II, a także miażdżycy. Takie osoby są również narażone na zaburzenia funkcjonowania konkretnych narządów, jak trzustka czy wątroba, które zostały w szczególny sposób zaatakowane przez tłuszcz. Może on też gromadzić się w żyłach, utrudniając przepływ krwi. Jest też większe ryzyko wystąpienia poważnych chorób układu sercowo-naczyniowego, jak np. nadciśnienie tętnicze czy chociażby zawał serca. Nadmiar tłuszczu trzewnego przyczynia się ponadto do chorób zwyrodnieniowych kręgosłupa, co z kolei przekłada się na trudności w poruszaniu i tym samym codzienny dyskomfort.
Otłuszczanie organów wewnętrznych, a otyłość brzuszna
Otłuszczenie narządów ma też często związek z otyłością brzuszną. Jest to choroba objawiająca się powiększeniem obwodu brzucha. Możemy o niej mówić, kiedy obwód jest większy niż 88 cm u kobiet i 94 cm u mężczyzn. Możemy również wykonać proste obliczenie, dzieląc obwód w pasie przez obwód bioder. Jeżeli wynik jest mniejszy niż 1,0 w przypadku mężczyzn i 0,85 w przypadku kobiet, to nie chorujemy na otyłość brzuszną.
Otyłość brzuszna i związane z tym otłuszczenie narządów wewnętrznych są efektem nieprawidłowej diety. Zazwyczaj takie osoby często sięgają po słone i słodkie przekąski, wybierają gotowe dania wysoko przetworzone zamiast samodzielnie przygotowanych posiłków. Spożywają w nadmiarze tłuszcze trans, cukry i substancje konserwujące, nie ograniczają również soli. Otyłość brzuszna pojawia się również wraz z wiekiem, co ma związek z ograniczoną ilością ruchu, a także zmianami hormonalnymi. Wśród przyczyn tego problemu wyróżnia się ponadto stres.
Otłuszczenie organów wewnętrznym jest dużym i poważnym problemem, którego czasem nie widać. To bardzo utrudnia leczenie, ponieważ nie jesteśmy świadomi, że zmagamy się z bardzo źle wpływającą na cały nasz organizm chorobą. W leczeniu stosuje się środki farmakologiczne, czasem wymagane są zabiegi chirurgiczne. Konieczne są zmiana diety oraz zwiększenie aktywności fizycznej.
